W czwartek przy okazji Dnia Czystego Powietrza odbył się na rynku w Pszczynie antysmogowy happening. Swoje niezadowolenie wyraziła pszczyńska młodzież, która wzięła udział w spotkaniu.
Z uczestnikami manifestacji spotkał się burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol, który opowiedział o szeregu akcji, mających na celu ograniczenie niskiej emisji. Burmistrz zaapelował także do mieszkańców. Zapowiedział, że będą podejmowane działania zmierzające do wprowadzenia w przyszłości zakazu palenia węglem.
Organizatorami happeningu byli przedstawiciele Pszczyńskiego Alarmu Smogowego Nie Dokarmiaj Smoga. Jest to ruch społeczny, który od kilku lat inicjuje w powiecie pszczyńskim działania związane z walką o czyste powietrze. Obecnie trwa rejestracja stowarzyszenia.
- Prowadzimy bardzo intensywną politykę antysmogową w Pszczynie. Wymieniliśmy ponad 750 pieców, przez kolejne trzy lata otrzymamy 15 mln od rządu na kolejne działania antysmogowe. Pomimo wszystkich działań: edukacyjnych, kontrolnych, również wymiany źródeł ciepła, mamy najgorsze rankingi w kraju. Apeluję do Państwa. Wybierajmy dobrą jakość paliwa, wybierzmy gaz. Nie trujmy się nawzajem. Chciałbym, żeby w najbliższych latach Pszczyna całkowicie odeszła od węgla. Będziemy dążyć do tego, aby wymienić źródła ciepła na proekologiczne: gazowe i fotowoltaiczne - zaapelował do mieszkańców burmistrz Skrobol.
Podczas happeningu burmistrz poprosił młodych ludzi, żeby odbierali sadzonki drzewek. Mógł je otrzymać każdy z uczestników. Ostatecznie dzięki akcji przygotowanej przez pszczyński magistrat w ręce młodzieży trafiło dwieście drzewek.
Stop smog