Takiego kina jak w Pszczynie nie ma w żadnym innym mieście! Przez pięć majowych wieczorów na rynku spotykali się wielbiciele filmu. Na dużym ekranie wyświetlono produkcje z różnych zakątków świata. Mimo zmiennych warunków pogodowych, widzów nie brakowało.
Tegoroczne kino plenerowe wystartowało 15 maja. Pierwszym filmem było "Kłamstewko". Amerykańsko-chiński komediodramat zebrał kilka nagród, w tym nagrodę Złoty Glob, a także ponad 20 nominacji. Podczas kolejnych weekendów wyświetlone zostały: "Heavy Trip" (skandynawska komedia), "Włoskie wakacje" (brytyjsko-włoski komediodramat), biograficzny obraz "Dzień dobry, Robin" oraz thriller "Gniazdo". Każdy seans był poprzedzony 10-minutowym pokazem animacji przygotowanym z okazji 100. rocznicy wybuchu III Powstania Śląskiego.
Organizatorami wydarzenia były Urząd Miejski w Pszczynie i Pszczyńskie Centrum Kultury.
- Bardzo się cieszę, że pszczyńskie kino plenerowe spotkało się z tak ciepłym przyjęciem. Nasze miasto to chyba jedyne miejsce, gdzie w tak malowniczym otoczeniu na dużym ekranie można oglądać filmy. Zapewniam, że cykl ten będzie kontynuowany również w kolejnych miesiącach - mówi burmistrz Dariusz Skrobol.
Już w najbliższy piątek zapraszamy na nowozelandzki horror-komedię "Co robimy w ukryciu". W czerwcowym repertuarze znalazły się także produkcje amerykańskie, polska i koreańska. Szczegółowy repertuar poniżej.
Na czas seansów organizatorzy przygotowują leżaki oraz krzesła z wygodnymi poduszkami. W przypadku niższych temperatur udostępniane są koce. Korzystając z okazji, przed seansem dystrybuowane sa ulotki Gramy czysto! #smogover, które przypominają o potrzebie wymiany najstarszych kopciuchów i informują co każdy z nas może zrobić dla poprawy jakości powietrza w gminie.